Zwiększam ilość,kiedy jest więcej pracy. Jeżeli chcesz sobie tak mniej więcej wyliczyć,ile owsa potrzebujesz na miesiąc- to jako miarkę dzienną weź np 1kg- tak dla łatwego liczenia i wychodzi,że na miesiąc potrzebujesz ok. 30kg. Karina Maslak :: forum Jeździectwo konie :: 512697 Ile tak przeciętnie kg owsa zjada koń (miesięcznie).
Co jest normą u mojego konia – czyli ważne parametry życiowe, które każdy właściciel powinien znać. Dzisiaj na blogu pojawił się temat istotny dla każdego właściciela i opiekuna konia. Odpowiedzieliśmy na pytania: jaka jest temperatura konia? jakie powinno być tętno konia? jakie objawy powinny nas zaniepokoić? kiedy stan błon śluzowych świadczy o chorobie?
Jakie wymiary powinny mieć boksy dla koni? Wymiary boksu powinny być tak dobrane, by zapewnić zwierzętom odpowiednią powierzchnię. W zależności od wielkości konia minimum to: 3 x 3 m, 3,5 x 3,5 m, 3 x 4 m. Im większa powierzchnia przypada na jedno zwierzę, tym lepiej. Jeśli masz więc możliwość, by zapewnić wierzchowcom
Suszona trawa jest jak chleb dla koni. Poza wyjątkowymi sytuacjami jak specjalna dieta, dorosły koń powinien otrzymać 1 kg siana na każde 100 kg wagi. U zwierząt niepracujących lub wykonujących jedynie lekką pracę siano wystarcza jako jedyny element diety. Siano zawiera włókno, niezwykle istotne dla układu pokarmowego, zapewnia
Naczółek dla konia – charakterystyka Naczółek dla konia to element ogłowia, który oprócz funkcji dekoracyjnej utrzymuje też pasek potyliczny w prawidłowej pozycji. Odpowiednio dobrany, będzie się nie tylko pięknie prezentował, ale także spełniał swoją funkcję.
Oddajemy w Wasze ręce możliwość przeliczenia dawki żywieniowej dla Twojego konia. Musisz znać wyłącznie dwa parametry. Pierwszy to stopień obciążenia pracą (wybierasz z możliwych opcji). Drugi to waga konia. Do wyliczeń przyjęliśmy realnie, że jako pasza objętościowa stosowane jest siano średniej jakości (o dobre i bardzo
Owies dla konia. Udziel prawidłowej odpowiedzi na proste pytanie „Owies dla konia”. Jeżeli nie znasz prawidłowej odpowiedzi na to pytanie, lub pytanie jest dla Ciebie za trudne, możesz wybrać inne pytanie z poniższej listy. Jako odpowiedź trzeba podać hasło ( dokładnie jeden wyraz ). Dzięki Twojej odpowiedzi na poniższe pytanie
IUDSVNH. W praktyce jako dietetyk ale także jako lekarz weterynarii spotykam się z różnymi problemami dotyczącymi energii u koni. Jest to istotna sprawa zwłaszcza u koni sportowych, kiedy poziom energii nie może być ani za wysoki, ani za niski. W zależności od konia energii musi wystarczyć czasami na krótki wyścig albo na jeden konkurs, a czasami na trzy dniowe zawody, czy długodystansowy rajd. Wymagania są bardzo zróżnicowane, koń w szkółce nie może mieć nadmiaru energii, aby był bezpieczny dla młodych adeptów sztuki jeździeckiej, ale musi też mieć siłę i ochotę do pracy. Czasami zdarza się, że koń ma energię, na pierwsze 15 minut treningu, po czym zaczyna jej zupełnie brakować. Albo odwrotnie, konia na początku ciężko zachęcić do ruchu na przód, a kiedy już czas kończyć pracę, on ma siłę na kolejne 3 treningi. Bywają konie, które cały tydzień chodzą po pastwiskach, a tylko w weekend właściciele użytkują je intensywniej. Odnajdujesz siebie i swojego konia w którejś z tych sytuacji? Jeśli tak, zapoznaj się z tym tekstem i może uda się zaradzić Waszym problem, a w razie pytań skontaktuj się z nami, pomożemy odpowiednio dobrać dietę. Aby móc dobrać odpowiedni rodzaj energii do swojego konia, trzeba poznać jej źródła. Wszystkie składniki odżywcze dostarczane koniom mogą być dla niego źródłem energii, zarówno węglowodany, tłuszcze, a także białko, lecz różnią się one sposobem, tempem uwalniania oraz koncentracją energii. Najwyższą wartość energetyczną posiadają tłuszcze, jednak dla koni największym źródłem energii są węglowodany. Ze względu na włóknisty charakter końskiej diety, to węglowodany są podstawą pożywienia głównym źródłem energii u koni. Dzielimy je na strukturalne, np. celuloza, które tworzą strukturę rośliny, są one rozkładane przez mikrobiom jelitowy konia do kwasów tłuszczowych oraz na węglowodany niestrukturalne, np. skrobia, które są rozkładane do glukozy. Stąd różnica w uzyskiwaniu energii, ta z glukozy będzie dostępna szybko, ta z kwasów tłuszczowych będzie energią wtórną, a więc dostępną z opóźnieniem i wolniej aktywowaną. Podobnie będzie z tłuszczem. Oleje w diecie są bardzo wartościowym źródłem energii, zawierają nawet 2 razy więcej energii niż węglowodany. Energia taka jest magazynowana głównie w postaci kwasów tłuszczowych, więc stanowi stabilny rodzaj energii. Różnica w uwalnianiu energii wynika z tego, w jakiej formie i gdzie jest ona magazynowana. Najłatwiej dostępnym magazynem są mięśnie, tam energia jest gromadzona przede wszystkim w formie glikogenu, w takiej postaci występuje także w wątrobie. Te magazyny są łatwo dostępne, ale mają ograniczoną pojemność, taka energia może zostać szybko wykorzystane, a zapasy zużyte. Trudniej dostępnym, ale za to bardziej pakownym magazynem jest tkanka tłuszczowa, gdzie gromadzona jest energia głównie w postaci kwasów tłuszczowych. Tam gromadzi się wielokrotnie więcej energii niż jest w stanie „zmieścić się” w mięśniach, ale do uwolnienia tych zapasów potrzebna jest, energia pochodząca glikogenu. Ostatnim źródłem energii jest białko. Energia pochodząca z rozkładu białek jest najmniej ekonomicznym źródłem zarówno dla właściciela jak i dla organizmu. Białko jest drogim surowcem odżywczym i dopiero nadwyżka białka w diecie, po zapewnieniu dziennego zapotrzebowania, może zostać wykorzystana jako źródło energii. Jest to proces, wymagający od organizmu przemian metabolicznych, które generują duże straty, podnosi się poziom mocznika we krwi, obciążona zostaje wątroba, zwiększa się zapotrzebowanie na wodę. Jest to mało wydajne i mało korzystne źródło energii. Oprócz węglowodanów strukturalnych np. tych z siana, najczęściej stosowanym produktem żywieniowym u koni jest owies. Ma on wysoki udział energii i jest to energia dość szybko uwalniana z uwagi na duży udział węglowodanów niestrukturalnych, ale zawiera też znaczne ilości białka i tłuszczu. Stosowanie go u koni przynosi wiele korzyści ale trzeba wiedzieć kiedy w ciągu dnia go podać, w jakiej ilości, a nawet w jakiej postaci. Inaczej w organizmie oddziałuje owies gnieciony, inaczej pełen, a jeszcze inaczej moczony, ale to temat na osobny artykuł. W pierwszej kolejności jeżeli koń nie ma ochoty na pracę, jest bez energii, albo wręcz apatyczny, czy szybko się męczy konieczne są badania krwi, należy wykluczyć anemię, problemy wątrobowe, deficyty minerałowe oraz inne ewentualne stany zapalne. Ponadto należy wykluczyć czy nie ma innych przeszkód uniemożliwiających ruch, jak np. kulawizny, bolesny grzbiet, napięcia i inne patologie w obrębie aparatu ruchu. Dopiero wtedy szukamy przyczyny w diecie. Źródłem energii u tego typu konia powinny być przede wszystkim węglowodany niestrukturalnych, podawane w posiłkach przed treningiem, co dostarczy łatwo dostępnej energii, np. Struktur Energeticum, czy Super Condition. Na wieczorne karmienia powinien dostać oleje, najlepiej lniany, jak np. Leinol albo pasze z ich zwiększonym udziałem, np. Brandon XP, lub Natur Musli Solo. Włókno w diecie konia powinno być wysoce strawne, aby zwiększyć materiał zapasowy. Koń który od początku jest wulkanem energii, ale szybko opada z sił powinien w diecie mieć przeważającą ilość włókna i ograniczoną skrobię aby uregulować metabolizm i dopiero po ustabilizowaniu można dodawać innych źródeł energii, raczej włóknistych i tłuszczowych. Dla takich koni polecamy np. Alpen Grun Musli, Wysłodki Beet Pulp, z czasem dodatek np. La Rosslet Sport Pellets, lub Hippovet Sports Musli, czy też Cocolin Sport. Koń pracujący intensywnie, ale łatwo pobudzający się powinien mieć wykluczone z diety węglowodany niestrukturalne, a energię u takich koni lepiej uzyskiwać ze źródeł wtórnych. Oleje i włókno o wysokiej strawności- tzw. super fiber– super włókno, świetnie sprawdzą się u koni np. ujeżdżeniowych. np. olej Hippolinol, włókno w postaci Agrobs GrunHafer, czy paszę Mebio Sport Plus. W końcu koń który przez cały trening jest pobudzony i ma za dużo energii. Tutaj też w pierwszej kolejności należy wykluczyć wszelkiego rodzaju schorzenia mogące wpływać na nerwowość konia, jak np. wrzody żołądka, deficyty magnezu i innych pierwiastków, niedopasowane siodło lub ogłowie, bolesność mięśni, schorzenie takie jak kissing spine i inne. Dopiero po ich wykluczeniu możemy zrzucić winę za nadpobudliwość u konia na jego dietę lub jego temperament. W takim przypadku również nie wystarczy ograniczenie pożywienia, konieczne jest zastąpienie wysokoenergetycznych produktów tymi z ograniczoną ilością. W takiej sytuacji, odstawiamy węglowodany niestrukturalne, a w zamian podajemy duże ilości włókna, z niewielkim dodatkiem tłuszczu, włókno powinno pochodzić nie tylko z siana, ale także z wysłodków buraczanych Beet Pulp, łuski słonecznika, Sun Fiber, różnych rodzajów traw i ziół, np. Alpen Grun Pellet i innych. W przypadku takiego konia, zmiana metabolizmu i przestawienie się konia może trwać około dwóch tygodni i wtedy możemy oczekiwać korzystnych zmian. Zmieniając dietę zawsze należy podawać probiotyk, dla wsparcia flory jelitowej. Każda istotna zmiana w pożywieniu i u koni, zmiana stosunku paszy treściwej do objętościowej, wprowadzenie konia na trawę, czy zmiana jednej paszy na zupełnie inną wymaga wsparcia mikroflory jelitowej. W takich sytuacjach świetnie swoje zadanie spełnia Mebio Probiom+. Bez względu na to jak bardzo modyfikujesz dietę u swojego konia zawsze należy to robić stopniowo, bez drastycznych zmian produktów, koń zawsze powinien mieć zapewniony dostęp do siana. Lek. wet. Jolanta Szłapka-Kosarzewska
Odpowiedzi EKSPERTKniejja. odpowiedział(a) o 11:09 Gnieciony jest lepiej trawiony, moczony dla koni które mają problemy z oddychaniem bądź kiedy owies bardzo ci się pyli. Zwykły cały fajnie ściera zęby i konie dłużej go żują. Osobiście preferuję gnieciony. EKSPERTMissDurden odpowiedział(a) o 11:26 Różnice w przyswajalności owsa gniecionego nad całym to 2-3% więc jeśli koń nie ma problemów oddechowych i nie ma problemu z pobieraniem paszy, nie ma znaczenia jaki podajesz. Owies gnieciony musi być świeży bo szybko wietrzeją z niego wszystkie składniki odżywcze i spotykałam się z kłopotami zdrowotnymi przy przestawianiu konia z owsa gniecionego na stały, jeden koń z powodu odbicia podniebienia, musiał mieć to podniebienie cięte, oczywiście nie wszystkie konie miały taki kłopot ;). EKSPERTBelfastowa odpowiedział(a) o 14:26 To zależy dla jakiego powinno się podawać owies gnieciony-bo jest lepiej przyswajalny przez konie. U koni, które jedzą całe ziarna, często niestrawione zboże możemy znaleźć w końskich odchodach. Moczony jest dobry jeśli mamy np. konia alergika, dla którego gnieciony czy też śrutowany owies bardziej się pyli. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
MenuZupyRyby & owoce morzaRybyKrewetkiOwoce morzaŚledzieZ MięsemDróbWołowinaWieprzowinaDomowe wędlinyCiasta & DeseryCiasta krucheCiasta drożdżoweTortyCiasteczkaInne deseryLodyPieczywoChlebyBułkiInne wypiekiDodatkiSałatki, Surówki, WarzywaPastySosyPrzetworyNapojeAlkoholeDodatki mączneWege+Przy StoleFelietonyPoradnikiDIYOgródO mnie MenuZupyRyby & owoce morzaRybyKrewetkiOwoce morzaŚledzieZ MięsemDróbWołowinaWieprzowinaDomowe wędlinyCiasta & DeseryCiasta krucheCiasta drożdżoweTortyCiasteczkaInne deseryLodyPieczywoChlebyBułkiInne wypiekiDodatkiSałatki, Surówki, WarzywaPastySosyPrzetworyNapojeAlkoholeDodatki mączneWege+Przy StoleFelietonyPoradnikiDIYOgródO mnie Ciasta & Desery / piknik Wrzesień 29, 2015 4996 Chrupiący owies, bakalie, świeże masło, masło orzechowe… Te ciasteczka na pewno nie należą do dietetycznych, ale mogą być pyszną, pełnowartościową przekąską. Sprawdzą się w tej roli lepiej, niż dowolne ciastka owsiane ze sklepowej półki. Możecie je zrobić ze swoimi ulubionymi dodatkami – ze szklanką mleka są nie do pobicia! Jak w wielu z ciast i ciastek które piekę, taki i w tych ciasteczkach jest bardzo mało cukru. Jeśli wolicie bardziej słodkie ciastka, zwiększcie ilość cukru do 2/3 szklanki. Ciastka mogą być bardziej lub mniej słodkie również przez rodzaj bakalii jakich do nich użyjecie – same orzechy dadzą ciastka bardziej gorzkawe i wytrawne w smaku, a skórka pomarańczowa, morele lub daktyle podniosą odczuwalny poziom słodkości. Dwie blachy do pieczenia wykładamy papierem. Szykujemy sobie dwie miski. W mniejszej z nich mieszamy płatki owsiane razem z mąką i solą. W rondelku rozpuszczamy masło razem z masłem orzechowym i studzimy. Do drugiej, większej miski wbijamy jajka, dodajemy cukier i ubijamy razem na puszysto. Wlewamy do jajek z cukrem wystudzone masło i całość dokładnie miksujemy. Dodajemy do masy suche składniki, płatki z mąką i solą, dokładnie mieszając – tym razem już łyżką, mikser się nie przyda. Porcjami dosypujemy swój wybrany mix bakalii – nie zawsze cała szklanka ładnie wklei się w masę. Masa powinna być lepka i plastyczna , spoista – nie może się rozsypywać. Wszystko zależy od tego, jakich bakalii użyjecie i w jakich proporcjach. Grube bakalie, takie jak orzechy włoskie, laskowe czy nerkowce – warto pokroić. Tak samo morele, suszone śliwki czy pistacje – wszystkie użyte do ciastek dodatki powinny być mniej więcej jednakowo drobne. Jeśli nie macie ochoty na mix bakalii i nie liczycie kalorii, ale liczycie na jeszcze większą przyjemność z jedzenia, do tych ciastek bez problemu możecie użyć dowolnych drobnych groszków czekoladowych (przeznaczone do pieczenia nie rozpuszczą się w piekarniku i nie zmienią kształtu). Będziecie ich potrzebowali około ½ szklanki. Warto też przy ich użyciu zmniejszyć ilość cukru przewidzianego przepisie o 3 łyżki stołowe. Lekko zwilżamy dłonie wodą, nabieramy po małej porcji masy, toczymy w dłoniach kulkę wielkości dużego orzecha włoskiego i rozpłaszczamy ją na blasze wilgotną dłonią. Ciastka wstawiamy do nagrzanego na 180⁰C piekarnika, na środkową półkę. Pieczemy je do zezłocenia – około 15-20 minut, po czym ściągamy z papieru i studzimy na kratce. Ciastka przy stygnięciu zrobią się bardziej kruche. Całkowicie ostudzone ciastka przechowujemy w szczelnie zamkniętej puszce lub słoiku, bez dostępu światła i powietrza. Jeśli nie zjecie ich od razu, dobrze przechowywane wytrzymają ponad miesiąc. Z tej porcji otrzymacie około 34 dość grubych ciasteczek o średnicy 5-6cm. Ja najbardziej lubię je ze szklanką lodowato zimnego mleka. Albo z kubkiem bardzo gorącej herbaty z cytryną. Będą dobre na deser, który możecie sobie lub dziecku zapakować do lunchboxa. Zapakujcie je koniecznie w sakwy rowerowe na dłuższą wycieczkę- spiszą się świetnie jako dobre źródło energii na kilka kolejnych kilometrów. SKŁADNIKI 3 szklanki płatków owsianych błyskawicznych 1/3 szklanki dowolnej mąki – żytnia/pszenna/mieszana/migdałowa 1/2 łyżeczki soli 1/2 szklanki cukru (biały lub trzcinowy) 2 jajka L (lub 3 rozmiaru M) 2/3 kostki masła 82% tłuszczu 4 stołowe łyżki masła orzechowego 1 szklanka mieszanych bakalii – według uznania: rodzynki, żurawina, kokos, sezam, orzeszki ziemne, włoskie, laskowe, nerkowce, pistacje, morele, migdały, dynia, imbir, śliwki, itd. ZOBACZ RÓWNIEŻ 2 komentarzy na temat “Ciastka owsiane – owies nie tylko dla konia!” Właśnie zajadam. Jeszcze ciepłe – najlepsze ciastka owsiane jakie piekłam!!! Szybkie i bezproblemowe ( miałam tylko płatki górskie ). PYCHA!!! Smacznego i na zdrowie! 🙂 Dodaj komentarz Previous PostBread and butter pudding — zapiekana chałka z owocami przezKaro Next PostBułeczki drożdżowe ze śliwkami i cynamonem przezKaro
Większość osób nie zdaje sobie sprawy, że powiedzenie „końskie” zdrowie nie jest do końca trafione. Zwierzęta te wyglądają majestatycznie, jednak są bardzo delikatne. Choć wydaje się, że koniom do szczęścia nie potrzeba niczego poza sianem, słomą i owsem, to prawda jest zupełnie inna. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jakie pasze dla koni sprawdzają się najlepiej, kontynuuj czytanie naszego artykułu. Zapraszamy serdecznie! Spis treści: 1. Jak żywić konia? Praktyczne porady 2. Rodzaje pasz dla koni 3. Owies w diecie koni 4. Błędy w żywieniu koni Jak żywić konia? Praktyczne porady Dieta dla koni musi zawierać właściwą ilość białka, witamin, minerałów i włókien. Należy jednak pamiętać, że nie ma jednej idealnej diety dla wszystkich koni, ponieważ prawidłowy dobór składników odżywczych zależy od wieku zwierzęcia, intensywności treningów, masy ciała, tempa przemiany materii i temperatury. Najbardziej wartościową żywnością dla koni są tzw. zielonki, czyli soczyste trawy z pastwisk. Należy jednak pamiętać, aby wybrać odpowiednie miejsce do wypasania, gdyż niektóre trawy zawierają pestycydy i metale ciężkie, które stanowią zagrożenie dla zdrowia zwierząt. Głównym pokarmem koni udomowionych jest siano, czyli tzw. objętościowa pasza, składająca się z wysuszonych traw łąkowych. Należy jednak zaznaczyć, że siano sianu nierówne. Jego jakość zależy głównie od wieku, klimatu i wykorzystywanych metod suszenia. Siano leżące dłużej niż 12 miesięcy jest mało wartościowe i niesmaczne. Dodatkowo znajduje się na nim sporo kurzu i roztoczy. Często na starym sianie pojawiają się także pleśniowe grzyby. Wszystkie te zanieczyszczenia i drobnoustroje mogą powodować u koni alergie i problemy z drogami oddechowymi. Wybierając siano dla konia, najlepiej postawić na produkt z dużą ilością lucerny, natomiast jak najmniejszą zawartością kwaśnych traw. Dużym błędem jest podawanie zwierzętom sian pochodzących z niepewnych źródeł, gdyż często zawierają one szkodliwą chemię i pestycydy. Nie zaleca się również wypasania koni w pobliżu pól uprawnych, które są nawożone i spryskiwane. Rodzaje pasz dla koni - objętościowe i treściwe Do pasz objętościowych dla koni zalicza się nie tylko siano, ale również tzw. sieczki. Są one bezpieczną opcją, gdyż zostały ujednolicone, a każda ich porcja zawiera taką samą ilość składników odżywczych. Sieczki dla koni można kupić w sklepach zoologicznych oraz w internecie. Najpopularniejsze są produkty z lucerny, gdyż zawierają one dużo witamin, wapnia i białka. W sprzedaży można znaleźć także sieczki z trawy. Dzięki nim konie znacznie lepiej przyswajają pasze treściwe. Treściwe pasze dla koni można podzielić na pełnoporcjowe i balancery. Wśród pierwszych z nich dostępne są produkty wysokoenergetyczne, niskoenergetyczne i pasze zwiększające masę. Balancery zawierają nieco bardziej skoncentrowane składniki. Należy pamiętać, że zarówno pasze treściwe dla koni, jak i balancery podaje się w połączeniu z paszą objętościową, stanowiącą podstawę żywienia. Owies w diecie koni Część właścicieli koni karmi swoje zwierzęta owsem. Jest to temat dość kontrowersyjny, gdyż to zboże ma wielu przeciwników. Niektórzy uważają, że jest ono niezdrowe, a nawet niebezpieczne. Czy to prawda? Nie do końca. Owies nie stanowi zagrożenia dla zdrowia koni, jednak nie jest on polecany wszystkim zwierzętom ze względu na dużą zawartość węglowodanów. Owsa nie należy podawać koniom nadpobudliwym, wymagającym żywienia niskoglikemicznego, narażonym na chorobę Cushinga i zmagającym się z wrzodami. Dwa najczęstsze błędy w żywieniu koni Dobranie odpowiedniej diety dla konia to nie lada wyzwanie. Istnieją jednak pewne zasady dotyczące żywienia, których powinien trzymać się każdy właściciel tych zwierząt. Niestety, wielu hodowców o nich zapomina lub je lekceważy. Jeśli chcesz, aby Twój koń żył jak najdłużej i chorował jak najrzadziej, unikaj poniżej wymienionych błędów. Błąd numer 1: Podawanie zbyt małej ilości paszy objętościowej Pasza objętościowa to podstawowa żywność w diecie koni. Układ trawienny tych zwierząt jest przystosowany do trawienia niewielkich ilości jedzenia do 18h w ciągu doby. Aby układ żołądkowo-jelitowy konia odpowiednio funkcjonował, należy zapewnić mu minimum 1-1,5 kg paszy objętościowej na 100 kg masy ciała. Błąd numer 2: Podawanie paszy treściwej przed paszą objętościową Koń powinien mieć zapewniony dostęp do odpowiedniej ilości paszy objętościowej nie tylko w dzień, ale również w nocy. Jeśli zlekceważymy tę zasadę, w żołądku zwierzęcia skumuluje się duża ilość kwasów żołądkowych, które należy jak najszybciej zneutralizować, aby nie stanowiły zagrożenia dla zdrowia. Bardzo ważne jest podanie koniowi z rana produktów objętościowych, które zmuszą go do intensywnego przeżuwania, prowadzącego do wydzielenia się większej ilości śliny i szybszego przywrócenia odpowiedniego pH żołądka. Paszę objętościową warto podawać z rana nie tylko dlatego, że neutralizuje kwasy, ale również dlatego, iż zaspokaja pierwszy głód. Koń po jej spożyciu jest nasycony i spokojnie żuje paszę treściwą, a w efekcie lepiej przyswaja dobroczynne składniki odżywcze. (rzw)
Dodano: 25-09-2021 w kategorii: Natura dla Natury autor: Każdy koń ma indywidualne zapotrzebowania pokarmowe – w zależności od rasy, typu, wieku, intensywności pracy, chorób i schorzeń. Na co należy zwrócić uwagę wybierając pasze dla swojego konia? Oczywiście najlepszym rozwiązaniem będzie poproszenie o pomoc końskiego dietetyka lub doradcy żywieniowego, który pomoże nam zbilansować dietę dla naszego konia uwzględniając jego zapotrzebowanie na wszystkie składniki. Żywienie źrebaków – pierwszym pokarmem przyjętym przez nowonarodzony organizm powinna być siara matki (zawiera ona substancje o właściwościach immunologicznych). Już niespełna miesięczny osesek próbuje pobierać pokarm, z początku głównie siano, w kolejnych etapach paszę podawaną klaczy karmiącej. Dwumiesięcznemu źrebakowi można już zacząć podawać specjalistyczne pasze zawierające preparat mlekozastępczy, dzięki jego zawartości młody żołądek nie odczuje gwałtownej zmiany w żywieniu. Około trzeciego miesiąca po wyźrebieniu zaczyna obniżać się produkcja mleka u klaczy, wtedy należy podawać dostosowane ilości paszy treściwej. Pasza dla źrebiąt musi być odpowiednio zbilansowana oraz zawierać wszystkie niezbędne witaminy i minerały, aby zapewnić naszemu maluchowi zdrowy wzrost i rozwój. Bardzo ważne jest, aby wybrana przez nas pasza była dedykowana dla delikatnych organizmów źrebięcych – Polski Żłób proponuje Wam paszę Snappy Foal w formie musli lub granulatu. Paszę tą warto podawać również przez kilka dni po odsadzeniu i stopniowo rozpocząć zmianę na paszę dla odsadków. Żywienie odsadków – młodziak właśnie został odsunięty od matki, rośnie jak na drożdżach, więc chcemy zadbać o jego prawidłowy rozwój. Tu znów należy szukać dobrze zbilansowanych i dedykowanych dla grupy wiekowej pasz. Warto zwrócić uwagę na odpowiednią zawartość białka i witaminy B, które do tej pory były dostarczane wraz z mlekiem matki. Przygotowanie odpowiednio zbilansowanej dawki dla odsadka w warunkach domowych może być trudne, warto więc poszukać gotowych mieszanek paszowych w formie musli lub granulatu takich jak Snappy Beginner – dzięki temu zapewniamy naszemu młodziakowi zbilansowaną dawkę pokarmową oraz równomierne tempo wzrostu optymalne dla rozwoju organizmu. Żywienie oparte na paszy objętościowej oraz owsie często nie dostarcza odpowiedniej ilości aminokwasów egzogennych co objawia się spowolnionym przyrostem i obniżoną odpornością, tak dieta ma też niekorzystny dla koni rosnących stosunek wapnia do fosforu oraz białka do energetyczności. Warto jeszcze przed odsadzeniem zacząć podawać paszę z dodatkiem preparatu mlekozastępczego, a po odsadzeniu rozpocząć powolny proces przestawiania konia na paszę dla odsadków, aby zredukować stres spowodowany odsadzeniem od klaczy-matki. Żywienie kucy – kuce bardzo często źle reagują na zbyt duży udział cukrów w diecie, ważnym czynnikiem podczas dobierania dla nich paszy jest zawartość cukru w dawce, jednak należy tu uwzględnić również cukier dostarczany z paszami objętościowymi, aby uniknąć problemów zdrowotnych (np. ochwat). Wiele kucyków jest w stanie utrzymywać idealną kondycję na samej paszy objętościowej ze względu na dokładniejsze przeżuwanie pokarmów. U kucy pracujących w sporcie lub rekreacji często obserwujemy niedobory energii oraz minerałów – w takim wypadku konieczne jest wprowadzenie lekkostrawnej paszy treściwej o niskim udziale cukrów i dużej zawartości błonnika np. Snappy Pony. Takie pasze sprawdzą się również w przypadku, kiedy musimy „przemycić” suplementy lub leki. Najnowsze badania wskazują, że to właśnie cukier może być odpowiedzialny za wiele chorób metabolicznych, a nie nadmiar białka, który jeszcze niedawno był obarczany winą za wiele problemów zdrowotnych. Żywienie seniorów – końskich staruszków możemy podzielić na tych zdrowych i - ku radości wielu właścicieli - pracujących oraz na konie o słabnącym już zdrowiu. W obu przypadkach bardzo często zaczynają pojawiać się problemy z uzębieniem, co prowadzi do trudności w pobieraniu paszy, słabszego przeżuwania, morzysk i problemów z układem pokarmowym. Warto rozważyć wtedy wprowadzenie do diety trawokulek, które uzupełnią niedobory spowodowane mniejszym pobieraniem paszy objętościowej. Dodatkowo należy zmienić dotychczasową paszę na musli dedykowane końskim seniorom, które może być podawane na mokro, zawiera zioła, ma dostosowany udział energii do wykonywanej pracy lub jej braku oraz antyoksydanty, składniki odżywcze i białko dobrej jakości – np. Delight Senior. Warto też zaopatrzyć swoją paszarnię w wysłodki buraczane niemelasowane. Posiadając taki zestaw możesz przygotować atrakcyjną „papkę”, która uzupełni wszystkie niedobory oraz pomoże w utrzymaniu Twojego staruszka w dobrej kondycji mimo słabego uzębienia. Żywienie koni rekreacyjnych – tej grupie koni należy dobrać dawkę mając na uwadze głównie ilość wykonywanej pracy. Najczęściej odpowiednie okazują się pasze mające energię na poziomie ok. 10MJ/kg, ważne jest jednak źródło z którego pozyskana zostaje ona pozyskana, najczęściej konie rekreacyjne otrzymują pasze treściwe z udziałem wolnouwalnianej energii, aby uniknąć tzw. „gorących koni”. Dla wielu koni ciągła zmiana jeźdźców i praca w rekreacji może okazać się wysoce stresująca, aby ograniczyć ryzyko wystąpienia wrzodów warto wprowadzić do diety niemelasowaną sieczkę z lucerny, która spowolni pobieranie paszy treściwej i zwiększy udział włókna w dawce. W przypadku koni w szkółkach jeździeckich bardzo często stawia się na bardzo tanie pasze, aby ograniczyć wydatki, najczęściej okazuje się, że pasze te są słabszej jakości, a żeby osiągnąć pożądany efekt należy podwoić ilość paszy treściwej, co po przeliczeniu daje nam wyższe koszty utrzymania wierzchowca. Ciężko jednoznacznie określić potrzeby konia rekreacyjnego, ponieważ jest to bardzo duża grupa osobników o zupełnie odmiennym zapotrzebowaniu żywieniowym i bytowym, dawkę dla każdego konia warto rozpatrywać indywidualnie uwzględniając ilość wykonywanej pracy, stopień jej zaawansowania, wiek i rasę, ewentualne schorzenia i preferencje pokarmowe. Dla koni w lekkim treningu, mających niewielkie wymagania żywieniowe doskonale sprawdzą się podstawowe pasze bezowsowe typu Basic, a dla tych bardziej wymagających – pasze Premium Żywienie koni hodowlanych – klacze źrebne, ogiery kryjące i klacze po wyźrebieniu wymagają specjalistycznej diety wzbogaconej o minerały i witaminy. Klacze w okresie stanówki powinny charakteryzować się doskonałą kondycją żywieniową, mają delikatnie podwyższone zapotrzebowanie na energię oraz białko, powinny otrzymywać odpowiednią ilość selenu oraz jodu i witamin (głównie A i E), otłuszczone klacze z niedoborami witamin mogą mieć problem z zajściem w ciąże oraz później z samym wyźrebieniem. W pierwszych tygodniach ciąży poziom energii w podawanej paszy powinien utrzymywać się na stałym poziomie, niedożywienie energetyczne w okresie wczesnej ciąży może doprowadzić do obumarcia zarodka. W 8 miesiącu ciąży wzrasta zapotrzebowanie energetyczne oraz na białko co należy uwzględnić w diecie klaczy. Bardzo ważne jest kontrolowanie pierwiastków w organizmie klaczy, aby zapobiec nieodpowiedniemu rozwojowi płodu. Przed samym porodem należy ograniczyć ilość pasz, aby odciążyć przewód pokarmowy, a po porodzie należy podać klaczy tzw. obrok lub mesz. Zapotrzebowanie na składniki analityczne u klaczy karmiącej wzrasta nawet dwukrotnie w porównaniu z klaczami jałowymi. U ogierów poza sezonem rozpłodowym zapotrzebowanie na składniki pokarmowe nie różni się dużo od koni lekko pracujących. Sytuacja zmienia się na kilka tygodni przed rozpoczęciem sezonu oraz w trakcie jego trwania. Zapotrzebowanie energetyczne jest zależne od temperamentu ogiera oraz intensywności krycia, a zapotrzebowanie na białko i witaminy jest podobne jak u klaczy źrebnych. Owies nie sprawdzi się jako pasza dla ogierów kryjących – ma niską zawartość aminokwasów, witamin i składników mineralnych. Dla koni hodowlanych najlepiej zastosować specjalną mieszankę typu Delight Breed, która pokryje zapotrzebowanie na wszystkie składniki i będzie mieć mocno elastyczne dawkowanie. Konie sportowe – jedna z najbardziej wymagających grup żywieniowych. W zależności od intensywności i kategorii uprawianego sportu, konie będą mieć inne wymagania żywieniowe. Konie sportowe bardzo często mają ograniczone możliwości korzystania z wybiegów trawiastych, a zamiast tego zwiększony wysiłek i stres związany z częstym transportem. Ze względu na ograniczony dostęp do pastwiska warto sięgnąć po trawokulki aby uzupełnić niedobory włókna. W celu ograniczenia wystąpienia wrzodów spowodowanych nadmiernym stresem należy podawać koniowi sportowemu sieczkę z lucerny, która spowolni przeżuwanie i zbuforuje pH kwasów żołądkowych. Konie sportowe potrzebują również wsparcia energetycznego, białkowego oraz większej podaży minerałów – z pomocą przychodzą tu różne mieszanki paszowe dostosowane do indywidualnych potrzeb żywieniowych. U koni sportowych ważne są również składniki wzmacniające aparat ruchu, który jest narażony na cięższą pracę niż u koni rekreacyjnych. Na wydajność organizmu wpływają również minerały i witaminy wspomagające układ krążenia (tj. żelazo, kwas foliowy, witaminy z gr. B i E itd.) Konie ujeżdżeniowe poza odpowiednim udziałem energii potrzebują również wysokiej jakości białka, wspomagającego rozwój mięśni oraz składników wpływających na nienaganny wygląd okrywy włosowej (np. pasza Stable), a jednocześnie mogą wymagać podawania zestawów ziołowych wpływających na ustabilizowanie temperamentu. W żywieniu koni do konkursów skokowych przykłada się znacznie mniejszą uwagę na ich wygląd, choć nie jest to bez znaczenia. Aby uniknąć efektu „grzania się” należy zwracać uwagę na wysokojakościowe źródła wolnouwalnianej energii i odpowiedni udział białka, które w nadmiarze może wpłynąć niekorzystnie na organizm konia. Odpowiednio zbilansowaną dla takich koni paszą jest występująca w formie musli i granulatu mieszanka Energy, która zawiera antyoksydanty niezbędne do prawidłowej pracy mięśni. Konie wykorzystywane w konkursach WKKW muszą znieść większe obciążenia niż pozostałe grupy sportowców. Poza konkurencją ujeżdżenia i skoków muszą jeszcze przejść próbę crossową do czego niezbędna jest wysoce kontrolowana energia, duża siła i wytrzymałość oraz substancje wspomagające szybką regenerację. Zbilansowane pasze dla koni wymagających szybkiej regeneracji takie jak Endurance Musli zawierają antyoksydanty zapobiegające długowi tlenowemu w mięśniach, sprawdzą się doskonale w żywieniu koni do WKKW lub rajdów długodystansowych.
jaki owies dla konia